Polacy masowo wyrabiają paszporty. Przed wejściami do urzędów ustawiają się długie kolejki, a w niektórych brakuje już terminów. To efekt zbliżających się wakacji… i strachu przed wojną, która obecnie trwa w Ukrainie – czytamy na portalu Wirtualna Polska.
Choć wiosną, ze względu na długie weekendy i wakacje liczba wniosków o wydanie paszportu zazwyczaj wzrasta, to nikt nie spodziewał się aż tak dużego zainteresowania. Polacy masowo wybierają się do urzędów, w których często brakuje już terminów, a w ciągu dnia kończą się wnioski papierowe.
Jak zauważa portal Wirtualna Polska, wiele osób postanowiło wyrobić sobie paszport ze względu na wojnę w Ukrainie. Często dotyczy to całych rodzin, które twierdzą, że chcą mieć dokument „na wszelki wypadek”. W kolejkach nie brakuje jednak osób, którym kończy się jego ważność, lub planują w najbliższym czasie jakąś podróż.
Polacy masowo wyrabiają paszporty. „Liczba wniosków wzrosła o 425 procent”
„Obserwujemy wzrost liczby wniosków o wydanie paszportu. On zawsze był większy w okresie przed feriami, ale teraz jest ich znacznie więcej” – przekazało portalowi Wirtualna Polska biuro prasowe pomorskiego urzędu wojewódzkiego.
>>>Wyrabianie polskiego paszportu w Niemczech. Najważniejsze informacje
Natomiast na Podkarpaciu, według informacji z urzędu wojewódzkiego, od 24 lutego br. liczba wniosków o paszportowych wzrosła o 425 procent. „Łącznie we wszystkich czterech oddziałach paszportowych zlokalizowanych na terenie województwa podkarpackiego w ciągu sześciu dni złożono 4,6 tys. wniosków. Około 30 proc. z nich stanowią wnioski o wydanie paszportów dla dzieci„
Urzędy starają się zorganizować pracę tak, aby ogromne kolejki nie stworzyły większego chaosu. Na Pomorzu wprowadzono m.in. pracujące soboty do końca kwietnia, a na Podkarpaciu obowiązkową rezerwację terminu wizyty
Wirtualna Polska, PolskiObserwator.de