Wybuch gazu w Katowicach: Do zdarzenia doszło w piątek rano ok. godziny 8:30 w czteropiętrowej kamienicy, będącej plebanią kościoła. Spod gruzów wyciągnięto siedem osób, w tym troje dzieci. Cztery osoby trafiły do szpitala. Około godziny 13:00 służby odnalazły ciało kobiety, trwają poszukiwania jeszcze jednej osoby.
Czytaj także: Karambol na autostradzie A3. Zderzyły się aż 24 auta, wiele osób rannych
Aktualizacja 15:20
Odnaleziono ciało drugiej osoby. „W trakcie dalszych prac ratunkowo-poszukiwawczych, o godzinie 14:43, zostało odnaleziono ciało drugiej osoby. Niestety został stwierdzony również zgon” – przekazał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Do zdarzenia doszło ok. 8:30 rano w czteropiętrowej kamienicy w lokalu nr 3 przy ul. Biskupa Herberta Bednorza 20. Budynek jest plebanią kościoła. W pobliżu miejsca wybuchu znajduje się szkoła, z której powypadały szyby w oknach – na szczęście w woj. śląskim trwają ferie, dlatego budynek był pusty – poinformowało RMF24.
Wybuch gazu w Katowicach. Zawaliła się kamienica, znaleziono jedno ciało
W kamienicy miało znajdować się prawdopodobnie 9 osób. Ratownikom udało się wyciągnąć z gruzów 7 z nich. Po godzinie 13:00 służby poinformowały o pierwszej ofierze śmiertelnej. Odnaleziono wtedy ciało kobiety. Wciąż trwają poszukiwania ostatniej osoby.
Czytaj także: Nakaz aresztowania 14-latka. Jest oskarżony o zabójstwo rówieśnika
Wśród poszkodowanych jest dwójka dzieci w wieku 3 i 4 lat, które zostały przewiezione do szpitala pediatrycznego. Jedna z osób dorosłych trafiła do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Stan poszkodowanych określany jest jako stabilny – podało RMF24, powołując się na słowa Dyrektora Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Łukasza Pacha.
RMF24, PolskiObserwator.de