Potworny wypadek pociągu w Niemczech. We wtorkowe popołudnie doszło do dramatycznego wypadku kolejowego na trasie między Hamburg-Harburg a Maschen w Dolnej Saksonii. Pociąg ICE zderzył się z ciężarówką na przejeździe kolejowym. Na pokładzie składu znajdowało się blisko 300 pasażerów, z czego kilkanaście osób odniosło obrażenia. W wyniku zderzenia śmierć poniosła jedna osoba, a w miejscu wypadku powstało ogromne pole zniszczeń. Przyczyny tragedii są nadal badane. (Dalsza część artykułu poniżej)
Potworny wypadek pociągu w Niemczech
Pomimo podjętej przez maszynistę próby awaryjnego hamowania, nie udało się uniknąć katastrofy. Pociąg z pełną prędkością wjechał w stojący na torach ciężarowy pojazd. Służby ratunkowe natychmiast ruszyły na miejsce zdarzenia, a do akcji włączono także śmigłowiec ratowniczy. Według informacji straży pożarnej, 13 osób doznało lekkich obrażeń, a trzy kolejne odniosły poważniejsze rany. Niestety, życia jednego z pasażerów nie udało się uratować. Był to 55-letni mężczyzna, który w momencie wypadku znajdował się w czwartym wagonie. Przeczytaj także: Niemcy: Pożar furgonetki na A4 niedaleko granicy z Polską – autostrada całkowicie zablokowana
Na miejscu zdarzenia panował ogromny chaos. Ciężarówka, która przewoziła elementy torowiska, została niemal doszczętnie zniszczona, a przewożone przez nią ładunki rozrzucone na dużym obszarze – podał Bild. Policja i służby porządkowe zabezpieczały miejsce tragedii, a dla pasażerów, którzy nie odnieśli obrażeń, podstawiono autobusy, które miały pomóc im w kontynuowaniu podróży.
W ostatniej chwili kierowca wyskoczył z kabiny
Według relacji świadków, kierowca ciężarówki znalazł się w pułapce, gdy wjechał na przejazd, a szlabany nagle się zamknęły. Próbował on uciec, jednak pojazd utknął na torach, a nadciągający pociąg nie miał szans na zatrzymanie się na czas. W ostatniej chwili kierowca wyskoczył z kabiny i uniknął tragedii, doznając jedynie lekkich obrażeń.
Policja i eksperci badają przyczyny kolizji. Istnieje podejrzenie, że tylna część naczepy wystawała na tory w momencie nadjeżdżającego pociągu, co doprowadziło do tragicznego finału. Ciężarówka należała do firmy zajmującej się infrastrukturą kolejową, a jej siedziba znajduje się w pobliskim Harburgu.