
Pożar w salonie samochodowym w Giessen: W nocy z poniedziałku na wtorek w jednym z salonów samochodowych w Niemczech wybuchł niespodziewany pożar, który postawił na nogi lokalne służby ratunkowe. Godziny przerodziły się w dramatyczną walkę z czasem.
Pożar w salonie samochodowym w Giessen
Alarm w straży pożarnej rozległ się około godziny pół godziny o północy. Nocny horror miał miejsce w salonie samochodowym na ulicy „An der Automeile” w Giessen, a kiedy pierwsi funkcjonariusze dotarli na miejsce, sytuacja była już bardzo poważna. Widząc skalę pożaru, strażacy natychmiast wezwali posiłki, angażując również ochotniczą straż pożarną. Zespoły wyposażone w aparaty oddechowe musiały przedzierać się przez płonące pojazdy, by powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia na budynek salonu.
Przeczytaj także: Nagła ewakuacja podczas F1. W padoku McLarena wybuchł pożar, strażacy pracują na miejscu zdarzenia
Dzięki szybkiej reakcji udało się uniknąć większych strat materialnych, jednakże pożar pozostawił po sobie spustoszenie. Oprócz całkowicie zniszczonych siedmiu samochodów, ogień poważnie uszkodził trzy pojazdy. Łączne straty oszacowano na około 200 000 euro.
Niejasna przyczyna pożaru
Na razie przyczyna pożaru pozostaje niejasna. Śledczy pracują nad ustaleniem, czy doszło do podpalenia, czy też była to awaria techniczna. Dochodzeniew tej sprawie jest w toku.
Czytaj także: Płonie fabryka akumulatorów – co najmniej 20 osób nie żyje. Istnieje realne „niebezpieczeństwo wybuchu”