Putin o swoim życiu prywatnym: Podczas ostatniej konferencji prasowej w St. Petersburgu prezydent Rosji Władimir Putin po raz pierwszy od dawna pozwolił sobie na osobiste wyznanie, które wywołało spore zainteresowanie mediów. Choć zwykle nie mówi publicznie o rodzinie, tym razem padło jedno słowo, które przykuło uwagę obserwatorów i przypomniało o jego bliskich, o których wiadomo niewiele.
Putin o swoim życiu prywatnym. Zaskoczył wszystkich
W trakcie międzynarodowego forum gospodarczego w St. Petersburgu (SPIEF) Władimir Putin wspomniał, że ma wnuczkę. „Mówiłem o tym, że niektórzy z moich bliskich uczą się języka chińskiego — mówiłem o mojej wnuczce, która ma opiekunkę z Pekinu i rozmawia z nią płynnie po chińsku” — powiedział rosyjski przywódca.
Dotychczas Putin informował, że jest dziadkiem dwójki wnucząt, jednak nie podawał żadnych szczegółów na ich temat. Informacja o tym, że jedno z wnucząt jest dziewczynką, została szeroko podchwycona przez państwową agencję TASS oraz dziennikarza Pawła Sarubina, którzy opublikowali pilne komunikaty. Przeczytaj także: Zmasowany atak ukraińskich dronów na Rosję: Putin rozważa wszystkie opcje, w tym broń jądrową
Putin rzadko mówi o rodzinie, a jego życie prywatne owiane jest tajemnicą. Z prawie trzydziestoletniego małżeństwa z Ljudmiłą, która do 2013 roku była jego żoną, mają dwie córki: Jekaterinę, urodzoną w 1986 roku w Dreźnie, oraz Marię, która jest rok starsza. W mediach pojawiają się też niepotwierdzone doniesienia o innych relacjach i dzieciach rosyjskiego prezydenta.
Jak podaje Tag24, tradycyjna sesja pytań i odpowiedzi Putina z zachodnimi dziennikarzami odbyła się tym razem w odnowionym konserwatorium w St. Petersburgu. Rosja wykorzystuje takie wydarzenia, aby przeciwstawić się dążeniu Zachodu do jej międzynarodowej izolacji.