Kolejna eksplozja w Kolonii. W nocy doszło do groźnej eksplozji i pożaru w dzielnicy Pesch w Kolonii. W wyniku zdarzenia dwie osoby zostały lekko ranne, a 25 mieszkańców musiało zostać ewakuowanych. Na miejscu trwają intensywne działania śledczych, ale tło incydentu wciąż pozostaje niejasne. W godzinach popołudniowych jeden ze sprawców sam zgłosił się na policję. Trwają nadal poszukiwania drugiego mężczyzny. (Dalsza część artykułu poniżej)
Kolejna eksplozja w Kolonii
Aktualizacja z godziny 15:00 – Po eksplozji w kolońskiej kawiarni w środę nad ranem, jeden z podejrzanych wraz ze swoim prawnikiem zgłosił się na policję. Według policji w zakrojonej na szeroką skalę operacji poszukiwany jest drugi wspólnik. Śledczy zamknęli most Wendelinstrasse.
Tło zbrodni jest nadal niejasne. Obecnie nie ma dowodów na związek z dwiema eksplozjami w Kolonii w zeszłym tygodniu, które przypisuje się Mocro Mafii.
W nocy, około godziny 2:45, w Kolonii doszło do pożaru kawiarni zlokalizowanej przy Longericher Straße w dzielnicy Pesch. Zaledwie chwilę wcześniej, mieszkańcy pobliskiego bloku zgłosili policji głośny huk, sugerujący wcześniejszą eksplozję. Pożar szybko się rozprzestrzenił, niszcząc wnętrze kawiarni, a wybite szyby oraz wiszące panele zewnętrzne świadczyły o sile wybuchu. Przeczytaj także: Niemcy: Kolejna eksplozja w Kolonii. Jedna osoba została ranna
Na miejsce zdarzenia przybyły liczne oddziały straży pożarnej i policji. Ewakuowano wszystkich mieszkańców budynku, a 25 osób mogło wrócić do swoich mieszkań dopiero po godzinie czwartej rano – podaje Bild. Niestety, dwie osoby zostały lekko ranne, prawdopodobnie z powodu wdychania dymu.
Jak wynika z relacji pracownika pobliskiej piekarni, kawiarnia została otwarta zaledwie kilka miesięcy temu, a jej właściciele przebywają obecnie na wakacjach. Lokal został doszczętnie zniszczony – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Policja wciąż bada, czy inne sklepy i mieszkania w tym budynku zostały uszkodzone.
Przeczytaj także: Niemcy: 22-letnia turystka padła ofiarą napaści seksualnej na Oktoberfest
Śledztwo trwa, policja bada związek z wcześniejszymi eksplozjami
Na miejscu nadal pracują śledczy, którzy zabezpieczają dowody i analizują okoliczności zdarzenia. Na ten moment nie ma jednoznacznych dowodów na to, że incydent jest powiązany z serią eksplozji, które miały miejsce w Kolonii w zeszłym tygodniu. Policja i prokuratura poinformowały, że sprawa jest badana, ale brak jest dowodów na bezpośredni związek między tymi wydarzeniami.
Według zeznań świadków, po eksplozji dwie nieznane osoby uciekły w kierunku Escher Straße. Policja apeluje do osób posiadających jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia lub podejrzanych, aby skontaktowały się z nimi telefonicznie pod numerem 0221 229-0 lub mailowo na adres [email protected].
Seria eksplozji w Kolonii od czerwca
Od końca czerwca w Nadrenii Północnej-Westfalii dochodziło do serii eksplozji. W samej Kolonii odnotowano już sześć takich incydentów, co budzi obawy o zorganizowaną działalność przestępczą. Podejrzenia padają na marokańsko-holenderską mafię „Mocro”, jednak policja nie potwierdziła dotychczas tych spekulacji.