Wiadomości ze świata – Bunt przeciwko mobilizacji w Rosji: W środę Władimir Putin ogłosił „częściową” mobilizację. Powołanych do wojska ma zostać 300 tysięcy mężczyzn. Większość z nich – według najnowszych informacji – pochodzi z mniejszości narodowych. Nie podoba się to mieszkańcom republiki Dagestanu, którzy zdecydowali się wyjść na ulicę.
Dagestan to jedna z autonomicznych, wieloetnicznych republik wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej. Zamieszkują ją około 3 mln osób.
>>> Putin ogłasza „częściową mobilizację” w orędziu do narodu
Jak wynika z informacji przekazywanych na Twitterze, mieszkańcy Dagestanu mieli w niedzielę zablokować autostradę w rejonie 150-tysięcznego miasta Chasawiurt. W blokadzie wzięli udział mieszkańcy wsi Endirej, którzy najwyraźniej chcieli wyrazić w ten sposób swój sprzeciw wobec mobilizacji.
Bunt przeciwko mobilizacji w Rosji. Dagestan protestuje
Około godziny 15:00 w stolicy Dagestanu, Machaczkale, odbył się kolejny, duży protest. Przewodniczyły w nim kobiety, które nie zgadzają się na wysłanie bliskich im mężczyzn na front.
W Machaczkale doszło do wielu przepychanek i starć z policją. Padły nawet strzały. Według oficjalnych informacji podanych przez OWD-Info, zatrzymano jedynie 5 osób – na nagraniach widać jednak, że aresztować było więcej.
>>> Rosjanie wyszli na ulice. Ponad 1300 aresztowanych po protestach przeciwko mobilizacji
Mężczyzna otworzył ogień w komisji poborowej
Napięcie nie spada również w poniedziałek. W Ust-Ilimsk w obwodzie irkuckim nieznany wtedy napastnik otworzył ogień w punkcie komisji poborowej. Według gubernatora obwodu ranny wojskowy żyje, ale jest w ciężkim stanie. Napastnik został zatrzymany.
Wirtualna Polska, PolskiObserwator.de