
Ta część Polska przez lata pozostawała na uboczu infrastrukturalnych inwestycji. Jednak nadchodzące lata przyniosą długo wyczekiwany przełom. Budowa dwóch strategicznych tras ekspresowych – S12 i S17 – nie tylko poprawi połączenia komunikacyjne, ale także stanie się impulsem dla lokalnej gospodarki, turystyki i transgranicznej współpracy. Już wkrótce rozpoczną się kluczowe etapy realizacji tych przedsięwzięć. Oto kiedy powstaną dwie nowe drogi ekspresowe.

Dwie nowe drogi ekspresowe na wschodzie Polski
Drogi ekspresowe S12 (z Piask do Dorohuska) i S17 (z Piask do Hrebennego) to trasy o znaczeniu nie tylko regionalnym, ale i europejskim – stanowią fragmenty szlaków E372 i E373, prowadzących do granicy z Ukrainą. Dzięki nim łatwiejszy stanie się nie tylko ruch między miastami takimi jak Lublin, Chełm czy Zamość, ale też eksport i import towarów oraz mobilność obywateli. Dla województwa lubelskiego, zmagającego się z niedostatkiem infrastruktury, to szansa, która może zmienić oblicze całego regionu.
Przeczytaj też: Wygodna alternatywa dla autostrady A1: z południa Polski aż do Gdańska
Kiedy kierowcy pojadą nową trasą?
Całość podzielono na kilkanaście odcinków – pięć dla S12 i siedem dla S17 – z których część jest już w zaawansowanej fazie planowania, a niektóre oczekują na decyzje środowiskowe lub zezwolenia na budowę. Przykładowo, pierwszy fragment S12 tuż za obwodnicą Piask ma być gotowy w maju 2027 roku. Będzie liczyć 9,8 km i obejmie most, wiadukty oraz przejścia dla zwierząt. Kolejne odcinki, choć mniej zaawansowane, także mają już wyznaczone terminy rozpoczęcia i zakończenia prac – niektóre nawet do 2032 roku – podaje portalsamorzadowy.pl.
Równolegle prowadzona jest budowa obwodnicy Chełma w ciągu S12 – liczącej prawie 14 km, z kilkoma węzłami drogowymi, mostami i wiaduktami. Zakończenie tej inwestycji planowane jest na 2027 rok. Odcinki S17, wiodące aż do granicy z Ukrainą, także są w fazie intensywnych przygotowań. Przykładowo, trasa od Piask do Łopiennika ma zostać oddana w sierpniu 2028 roku, a dalsze odcinki – aż do Tomaszowa Lubelskiego i Hrebennego – w większości zakończone mają być do połowy 2026 roku.
Wszystko wskazuje na to, że wschodnia Polska jest na dobrej drodze do dołączenia do krajowej i europejskiej sieci nowoczesnych połączeń drogowych – a to może otworzyć przed regionem zupełnie nowy rozdział rozwoju. źródło zdjęć: GDDiKA Lublin