Przejdź do treści

Truł 18-dniową córeczkę płynem do chłodnic, dziecko doznało poważnych uszkodzeń narządów wewnętrznych. Ojciec skazany na 50 lat więzienia

20/04/2024 10:37 - AKTUALIZACJA 20/04/2024 11:53
Truł 18-dniową córeczkę płynem do chłodnic

Truł 18-dniową córeczkę płynem do chłodnic. Mężczyzna został skazany na 50 lat więzienia za próbę morderstwa swojej córeczki. Niebezpiecznego płynu dolewał do butelki z mlekiem, po wypiciu którego noworodek trafił do szpitala z podejrzeniem zatrucia. Dziewczynka miała wówczas zaledwie 18 dni i doznała poważnych uszkodzeń narządów wewnętrznych. Lekarze zrobili wszystko, by uratować dziewczynkę, która leżała przez wiele miesięcy na oddziale pediatrycznym, aż do całkowitego wyzdrowienia.

Truł 18-dniową córeczkę płynem do chłodnic

Personel medyczny zaalarmował władze po przeprowadzeniu wstępnych badań i ustaleniu faktycznych szkód, jakie wyrządził w organizmie dziecka niebezpieczny płyn do chłodnic. Przeprowadzone badania dały pozytywny wynik na obecność glikolu etylenowego – podały władze. Policja uznała ojca dziewczynki za głównego podejrzanego o popełnienie przestępstwa i wydano przeciwko niemu nakaz dalszego przesłuchania. Do tragicznego zdarzenia doszło 1 października 2020 r. w South Fulton w stanie Georgia w Stanach Zjednoczonych.

Dolewał do mleka swojego dziecka płyn do chłodnic. Ojciec skazany na 50 lat więzienia

Po odrzuceniu wszystkich postawionych mu zarzutów mężczyzna w końcu przyznał się, że wlał płyn do chłodnic do butelki z mlekiem matki, a następnie dał babci by podała je dziecku. Powiedział śledczym, że próbował zabić dziewczynkę, ponieważ po odkryciu, że jest w ciąży, jej matka odmówiła wykonania aborcji, tak jak by sobie tego życzył mężczyzna.
Przeczytaj: Makabryczne morderstwo 19-latki w ciąży. Dwie kobiety wycięły z jej łona dziecko. W sprawę zamieszany był Polak

Proces mężczyzny odbył się w obecności około 3-letniej już dziewczynki, jej matki i babci. Niektórzy lekarze w szpitalu, którzy leczyli dziecko po zatruciu, zeznali o tym, co odkryli podczas wizyt w szpitalu w tamtym czasie. Ława przysięgłych uznała mężczyznę za winnego i w kwietniu br. skazała go na 50 lat więzienia.