Przejdź do treści

Lidl wydaje zawiadomienie o racjonowaniu trzech opakowań na osobę, a inne sieci spożywcze mają to wkrótce zrobić

17/11/2022 20:39 - AKTUALIZACJA 19/06/2023 15:58

Kolejny deficytowy towar w sklepach spożywczych – Gigant dyskontowy Lidl został zmuszony do racjonowania jednego ze swoich najpopularniejszych produktów spożywczych. Wobec zbliżającego się niedoboru tego artykułu klienci mogą kupić teraz maksymalnie trzy opakowania na osobę. Inne sieci dyskontów i supermarketów też idą ich w ślady. W Aldi też już są problemy z dostępnością tego samego produktu.
Czytaj także: Niemcy: Kolejne półki mogą świecić pustkami. Problemy z dostawami produktów drogeryjnych

Kolejny deficytowy towar w wielu sklepach spożywczych

Jak wynika ze zdjęcia zamieszczonego w sieci, w sklepach umieszczono informację o tym, że na jednego klienta przypadają trzy pudełka jajek. Nie wiadomo, ile sklepów zdecydowała się na racjonowanie jaj. O problemie z deficytem tego artykułu w Wielkiej Brytanii informują tamtejsze media. Sieć pubów Wetherspoon ostrzegła klientów, że „tymczasowe problemy z dostawami jaj ” mogą oznaczać zmianę menu śniadaniowego w niektórych pubach – podaje portal manchestereveningnews.co.uk.
>>>Niemcy rezygnują z tych towarów i usług. “Takie czasy”

Brytyjczycy dzielą się zdjęciami ze sklepów, na których widać gołe półki, na których powinny być jajka. Jeden z klientów Tesco zamieścił na Twitterze zdjęcie, na którym widać napisy: „Z powodu gorącego lata doświadczamy obecnie niskiej dostępności w całym naszym asortymencie jaj. Jednak nie tylko na Wyspach w sklepach zaczyna brakować jaj. Problem dotyka też Niemcy. Czytaj: W Niemczech zaczyna brakować jajek. Nie zrekompensują je jaja z zagranicy, ponieważ nie można ich tutaj sprzedawać

„Przepraszamy za wszelkie niedogodności”. „Obecnie doświadczamy problemów z dostawami w całym naszym asortymencie świeżych jaj. Taki napis widać na innym zdjęciu z Wielkiej Brytanii, ze sklepu Sainsbury’s. 

„Jajka są ograniczone do trzech sztuk na jednego klienta, aby zapewnić, że każdy ma to, czego potrzebuje” – taki komunikat można zobaczyć  w sklepach Lidl.  Andrew Opie, dyrektor ds. żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium, które reprezentuje brytyjskie supermarkety, powiedział, że sklepy „ciężko pracują”, aby „zminimalizować wpływ problemów na klientów”. Opie powiedział: „Chociaż ptasia grypa zakłóciła dostawy niektórych gatunków jaj, detaliści są ekspertami w zarządzaniu łańcuchami dostaw”.
Czytaj także: Niemcy będą mieli „szokujące święta”. Wszystko z powodu kryzysu

Dlaczego dostawy jaj są zagrożone?

Według brytyjskich mediów problemy z dostępnością jajek mają dwie przyczyny: wzrostu cen i epidemię ptasiej grypy.
Brytyjskie Stowarzyszenie Producentów Jaj z Wolnego Wybiegu (British Free Range Egg Producers Association – BFREPA) powiedziało BBC, że rolnicy są ograniczani przez ceny paszy dla kurcząt, które znacznie wzrosły z powodu wojny na Ukrainie i niebotyczne koszty energii. Członkowie stowarzyszenia twierdzą, że otrzymali jedynie od 5 do 10 pensów więcej, mimo że od marca cena tuzina jaj w supermarketach wzrosła o około 45 pensów.

„Karmienie kur jest teraz co najmniej o 50% droższe niż było, a ceny energii gwałtownie wzrosły w taki sam sposób, w jaki konsumenci zobaczyli wzrost swoich rachunków domowych” – powiedział BFREPA w oświadczeniu. Wydatki na paliwo wzrosły o 30%, a praca i pakowanie również kosztują więcej”.

>>>„Wielu rezygnuje z żarówek”: Półki w Ikei są puste. Niemcy rzucili się na kolejny produkt

Ponad jedna trzecia rolników zmniejszyła lub zaprzestała produkcji

Ostatnie badanie przeprowadzone wśród 163 rolników zrzeszonych w BFREPA wykazało, że 33% już zmniejszyło lub wstrzymało produkcję jaj. Rolnicy cierpią także z powodu największej w historii epidemii ptasiej grypy, która spowodowała wybicie milionów ptaków.
Do tego doszedł jeszcze efekt domina w postaci śmierci ptaków podczas fali upałów tego lata.  

Brytyjski Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich (DEFRA) zaprzeczył jednak, że istnieją jakiekolwiek problemy z łańcuchem dostaw. Rzecznik powiedział: „Rozumiemy trudności, jakie ptasia grypa powoduje dla rolników, jednak populacja kur niosek wynosi około 38 milionów, więc jest mało prawdopodobne, aby wpłynęło to na ogólną podaż” – czytamy na stronach manchestereveningnews.co.uk

>>>Kolejny towar deficytowy w Niemczech. „Ludzie wykupują go ze strachu przed blackoutem”

Źródło: BBC, manchestereveningnews.co.uk, PolskiObserwator.de