
Wakacje to czas odpoczynku, podróży i nowych doświadczeń. Wiele osób decyduje się na podróże samochodowe, aby w komfortowy sposób dotrzeć do miejsca wypoczynku. W takich przypadkach bardzo pomocny okazuje się bagażnik dachowy, który umożliwia przewóz większej ilości bagaży, szczególnie jeśli samochód jest już pełny. Jednak po zakończeniu wakacji warto pamiętać o tym, by zdjąć go z dachu pojazdu. Pozostawienie bagażnika dachowego na samochodzie może prowadzić do wyższego zużycia paliwa, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Wielu kierowców o tym zapomina
Choć bagażnik dachowy to tylko jeden element wyposażenia samochodu, jego obecność ma duży wpływ na aerodynamikę pojazdu. Opór powietrza, który wytwarza bagażnik dachowy, skutkuje większym zużyciem paliwa, co może zaskoczyć wielu kierowców. Z danych niemieckiej organizacji motoryzacyjnej ADAC wynika, że pozostawienie bagażnika dachowego na dachu samochodu zwiększa zużycie paliwa nawet o 18% w przypadku samochodów benzynowych i wysokoprężnych, jeśli pojazd porusza się z prędkością 130 km/h. W przypadku samochodów elektrycznych podróżujących z prędkością 120 km/h dodatkowy opór powietrza powoduje wzrost zużycia energii o 14%.
Przeczytaj także: Ten częsty błąd na autostradzie kosztował jednego kierowcę gigantyczną grzywnę. Musiał zapłacić ponad 100 tysięcy euro
Wielu kierowców może nie zdawać sobie sprawy z tego, jak duży wpływ na koszty podróży ma pozostawienie bagażnika dachowego, który wydaje się być niewielkim dodatkiem. Przy długich trasach te dodatkowe koszty mogą znacznie się zwiększyć, zwłaszcza jeśli samochód jest użytkowany na co dzień, a podróże odbywają się regularnie.
Wielu kierowców po zakończeniu wakacji usuwa tylko sam bagażnik dachowy, pozostawiając jednak na dachu uchwyty, do których przymocowywany był bagażnik. Okazuje się, że nawet w takim przypadku samochód będzie zużywał więcej paliwa. Jak informuje belgijski dziennik „Het Nieuwsblad”, same uchwyty na dachu mogą prowadzić do wzrostu zużycia paliwa o około 5%. Choć różnica ta wydaje się mniejsza w porównaniu do pełnego bagażnika dachowego, nadal jest to dodatkowy koszt, który warto wziąć pod uwagę.
Jakie są finansowe konsekwencje pozostawienia bagażnika dachowego?
Zwiększone zużycie paliwa wiąże się bezpośrednio z wyższymi kosztami eksploatacji pojazdu. Jeśli bagażnik dachowy powoduje wzrost zużycia paliwa o 18%, w dłuższej perspektywie może to prowadzić do znacznych wydatków. Przy obecnych cenach paliw, podróże samochodowe mogą stać się znacznie droższe, zwłaszcza jeśli często pokonujemy długie dystanse. Dodatkowe 18% zużycia paliwa może oznaczać, że na stacji benzynowej wydamy o kilkadziesiąt złotych więcej, a przy regularnych podróżach suma tych wydatków może sięgnąć nawet kilkuset złotych rocznie.
Prostym rozwiązaniem, które pozwala uniknąć dodatkowych kosztów, jest zdjęcie bagażnika dachowego po zakończeniu podróży. To niewielka czynność, która nie zajmuje dużo czasu, a może przynieść wymierne korzyści w postaci niższego zużycia paliwa. Warto także pamiętać o uchwytach na dachu – jeśli nie są one już potrzebne, warto je usunąć. Choć wpływ uchwytów na zużycie paliwa jest mniejszy, każda oszczędność się liczy, szczególnie przy częstych podróżach.
Choć bagażnik dachowy jest bardzo praktycznym rozwiązaniem w czasie wakacji, warto po powrocie z podróży pamiętać o jego demontażu. Pozostawienie go na dachu auta prowadzi do zwiększonego oporu powietrza, co skutkuje wyższym zużyciem paliwa. Dbanie o aerodynamikę pojazdu i usuwanie zbędnych akcesoriów to prosty sposób na zaoszczędzenie pieniędzy na paliwie, co w dłuższym okresie może przynieść wymierne korzyści finansowe.