Przejdź do treści

Dramatyczna pomyłka na oddziale ginekologicznym. Zamiast przebadać, usunęli jej dziecko

29/03/2024 16:17 - AKTUALIZACJA 10/04/2024 12:24
Dramatyczna pomyłka w szpitalu

W Szpital Uniwersyteckim Bulovka w Czechach doszło do dramatycznej pomyłki. Podczas rutynowych badań, kobieta w ciąży przeżyła istny koszmar. Wizyta, która miała być sprawdzeniem stanu zdrowia nienarodzonego dziecka, przerodziła się w traumatyczny akt aborcji.

Dramatyczna pomyłka w szpitalu w Pradze

Wstrząsająca pomyłka, która miała miejsce w praskiej klinice, wywołała wiele pytań dotyczących standardów opieki zdrowotnej. 25 marca, gdy przyszła mama pojawiła się na rutynowej kontroli, nie mogła przypuszczać, że to, co miało być prostym sprawdzeniem zdrowia nienarodzonego dziecka, przerodzi się w taki koszmar.
Przeczytaj: Potworna tragedia w Niemczech: 2-letnie dziecko straciło życie na oczach matki

Niemal w tym samym czasie co pierwsza kobieta, na oddział ginekologiczny szpitala przybyła kolejna ciężarna, ale ta pacjentka miała zostać poddana tak zwanemu „łyżeczkowaniu”, czyli medycznemu zeskrobaniu (abrazji) macicy.

Takim sposobem doszło doszło do pomyłki. Specjaliści pomylili gabinety i zamiast kontroli zdrowia dziecka u pierwszej pacjentki w zabiegowym zeskrobano jej macicę. Następnie kobieta poroniła.

Sprawcy odsunięci od pracy w służbie zdrowia

„Dyrektor szpitala oraz kierownik Kliniki Ginekologii i Położnictwa poinformowali Ministerstwo Zdrowia o niefortunnym zdarzeniu, które miało miejsce 25 marca w Szpitalu Uniwersyteckim Bulovka” – mówi rzecznik ministerstwa Ondřej Jakob. I dalej: „Składamy wyrazy głębokiego żalu całej rodzinie”.
Sprawdź: Ciąża a praca w Niemczech. Takie wynagrodzenie przysługuje przyszłej matce

O strasznym zdarzeniu jako pierwsza poinformowała stacja telewizyjna CNN Prima News. Zacytowano tam słowa Jacoba. Wystąpił niewybaczalny błąd ludzki, Osoby odpowiedzialne zostały tymczasowo odsunięte od służby, a szpital zadeklarował gotowość do wypłacenia odszkodowania.

Służby nie podały żadnych informacji na temat tożsamości kobiet. Według czeskich mediów obie pacjentki to obcokrajowcy mieszkające na stałe w Czechach.

Źródło: bild.de, polskiobserwator.de