
Mandaty w Niemczech potrafią być wyjątkowo surowe – za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym można zapłacić nawet 800 euro, a rozmowa przez telefon za kierownicą kosztuje minimum 100 euro i punkt karny. Nic więc dziwnego, że kierowcy – zwłaszcza zawodowi – coraz bardziej obawiają się nowych rozwiązań. Niewidzialne pułapki na niemieckich autostradach to najnowszy sposób władz na walkę z przeładowanymi ciężarówkami. Nowoczesne systemy ukryte w asfalcie potrafią automatycznie wykryć zbyt ciężkie pojazdy – a to oznacza kolejne, dotkliwe kary.

Niewidzialne pułapki na niemieckich autostradach
Na niemieckich autostradach pojawiają się nowe, niewidzialne systemy kontroli wagi pojazdów ciężarowych. Choć trudno je zauważyć, mogą kosztować kierowców sporo – nawet do 450 euro mandatu. Systemy mają na celu walkę z przeciążonymi ciężarówkami, które każdego roku zagrażają zarówno bezpieczeństwu, jak i infrastrukturze drogowej.
W 2024 roku Federalny Urząd ds. Logistyki i Mobilności (BALM) skontrolował ponad 146 tys. pojazdów ciężarowych. Wyniki były alarmujące – ponad 16 tys. z nich było przeładowanych, niektóre nawet o kilka ton. Skutki? Gorsze prowadzenie pojazdu, dłuższa droga hamowania, większe zużycie opon i zawieszenia – a przede wszystkim szybsze niszczenie mostów i dróg.
Przeczytaj także: Masz to w aucie? Możesz zapłacić nawet 10 000 euro kary – wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy
Aby temu zapobiec, Niemcy wprowadzają zautomatyzowane systemy wagowe, montowane bezpośrednio w nawierzchni autostrad. Urządzenia wykorzystują czujniki piezoelektryczne, które mierzą wagę pojazdu w czasie rzeczywistym – bez konieczności zatrzymywania się.
Jak działają niewidzialne pułapki?
Gdy ciężarówka przejedzie po specjalnym odcinku jezdni, system analizuje nacisk i wylicza wagę pojazdu. W przypadku wykrycia przekroczenia dopuszczalnego tonażu, kilkaset metrów dalej pojawia się na tablicy LED numer rejestracyjny pojazdu oraz nakaz zjazdu na najbliższy parking.
Przeczytaj także: Ryzykowny przepis na autostradzie w Niemczech – eksperci radzą, by go nie przestrzegać
Tam urzędnicy BALM dokonują dokładnego ważenia na legalizowanej wadze. Jeśli potwierdzi się przekroczenie wagi – kierowca musi liczyć się z karą od 30 do 452 euro. W przypadku przeciążenia powyżej 5%, dalsza jazda jest możliwa dopiero po rozładowaniu nadmiaru ładunku.
Pilotaż w NRW – sieć do 2028 roku
Pierwszy taki system powstaje już na autostradzie A4 między Akwizgranem a Kolonią, tuż przed parkingiem Rur-Scholle-Süd. Pierwsze testy rozpoczną się w 2026 roku, a każdego dnia system ma monitorować około 500 pojazdów.
Sprawdź: Nowy radar na drogach: nie mierzy prędkości, ale wystawia jedne z najwyższych mandatów
To dopiero początek – do 2028 roku w całych Niemczech ma powstać 16 takich stacji wagowych. Równocześnie na parkingach przy autostradach budowane są dodatkowe miejsca postojowe dla przeciążonych ciężarówek.
Nowy system ma nie tylko egzekwować przepisy, ale również poprawić bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg. Mniej przeciążonych TIR-ów to mniejsze ryzyko wypadków i wolniejsze niszczenie dróg i mostów.