Przejdź do treści

Lidl znowu podnosi pensje, nowi pracownicy zarobią dużo więcej niż do tej pory

12/07/2024 09:56 - AKTUALIZACJA 12/07/2024 09:56

Pracownicy Lidla znowu zarobią więcej. Od późnego lata w Lidlu będą obowiązywać wyższe płace dla nowych pracowników. Grupa detaliczna z dzielnicy Heilbronn chce od września płacić swoim nowym pracownikom co najmniej 15 euro brutto za godzinę. Poinformował o tym między innymi „Lebensmittelzeitung„. Gigant spożywczy składa w ten sposób jasne oświadczenie w debacie na temat płac na poziomie podstawowym. Konkurenci w sektorze handlu detalicznego żywnością są zatem pod presją, aby pójść w ich ślady i w razie potrzeby podnieść płace. W szczególności pracownicy tymczasowi i niewykwalifikowani pracownicy bez wykształcenia powinni skorzystać na wzroście płac. (Dalsza część artykułu poniżej)

Pracownicy Lidla znowu zarobią więcej

Od września 2024 r. Lidl planuje płacić swoim pracownikom co najmniej 15 euro brutto za godzinę. Wcześniej płaca początkowa dla nowych pracowników wynosiła 14 euro brutto. „Wiemy i doceniamy to, co nasi koledzy robią każdego dnia. Dlatego ważne jest dla nas, aby wynagradzać ich codzienne zaangażowanie tak samo sprawiedliwie i ponadprzeciętnie” – „Lebensmittelzeitung” cytuje szefa działu kadr Marco Monego. Decyzja została podjęta w związku z obecną sytuacją gospodarczą. Według sieci sklepów spożywczych Schwarz Group, większość pracowników otrzymuje wyższe wynagrodzenie w wysokości do 19,47 euro za godzinę. Przeczytaj także: Pilne wycofanie borówek z supermarketów: Istnieje ryzyko krwawienia wewnętrznego

Według dyskontu, jego „minimalna płaca początkowa” będzie o ponad 20 procent wyższa niż obecna ustawowa płaca minimalna w wysokości 12,41 euro za godzinę. Nieco ponad dwa lata temu, w czerwcu 2022 r., Lidl podniósł swoją wewnętrzną płacę minimalną do 14 euro za godzinę, co było znacznie wyższe niż ustawowa płaca minimalna wynosząca wówczas 10,45 euro.

Wszystkie sklepy Lidla wprowadziły zmianę, weszła w życie „na już”

 Lidl oferuje teraz szeroką gamę produktów dla każdego, kto chce zrezygnować z mięsa lub ograniczyć spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego. Dyskont wprowadził nawet własną markę produktów wegańskich. Wiele produktów „Vemondo” można znaleźć w lodówce. Jednak każdy, kto regularnie robi zakupy w Lidlu i lubi sięgać po produkty wegetariańskie i wegańskie, zauważy zmianę w asortymencie.

Zwykle produkty roślinne z „Vemondo” były ulokowane razem w szafie chłodniczej. Wegańskie alternatywy dla sznycla, kiełbasy, klopsików i tym podobnych były posortowane w jednym miejscu. Oznaczało to, że na przykład wegetarianie i weganie mogli całkowicie pominąć sekcję mięsną w chłodziarce i po prostu przejść obok niej podczas zakupów – informuje Echo24. Klienci, którzy teraz szukają produktów wegańskich w ich zwykłym miejscu, nie znajdą ich. Dzieje się tak, ponieważ produkty „Vemondo” są teraz zorganizowane w innym miejscu w sklepach Lidl.

„Dla lepszej orientacji i łatwiejszego dostępu umieściliśmy odpowiednie produkty Vemondo w bezpośrednim sąsiedztwie ich zwierzęcych odpowiedników we wszystkich 3250 sklepach Lidl” – wyjaśnia firma w odpowiedzi na zapytanie echo24.de. Oznacza to, że na przykład sznycel wegetariański można teraz znaleźć tuż obok sznycla wieprzowego itp. Jogurt sojowy znajduje się tuż obok jogurtu z mleka krowiego.

Według Lidla reakcja na zmianę była pozytywna: „Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii od naszych klientów na temat dostosowania cen produktów Vemondo. Znajduje to również odzwierciedlenie w zakupach: „Liczba sprzedanych produktów wegańskich wzrosła od tego czasu o ponad 30 procent”. >>> Kierownik Lidla ostrzega klientów przed kosztownym błędem: „To zachowanie jest surowo zabronione”