Przejdź do treści

Wstrząs na giełdzie uderza w popularne banki. Klienci stracili tysiące euro w ciągu nocy

22/04/2025 15:47 - AKTUALIZACJA 22/04/2025 15:47
Limit wypłat z bankomatów

Wstrząs na giełdzie. Polityka celna Donalda Trumpa, która w ostatnich dniach doprowadziła do zaostrzenia wojen handlowych, wywołała poważne zmiany na światowych rynkach finansowych. W wyniku decyzji amerykańskiego prezydenta, wiele akcji na giełdach zanotowało spadki, a inwestorzy, szczególnie drobni oszczędzający, zaczęli odczuwać poważne straty. Z kolei banki regionalne, takie jak Sparkasse oraz Volksbank, zarejestrowały gwałtowny wzrost zapytań od swoich klientów, którzy szukali porady, jak reagować na obecną sytuację. (Dalsza część artykułu poniżej)

Wstrząs na giełdzie – ile stracili inwestorzy?

W ciągu kilku dni od ogłoszenia nowych ceł przez Trumpa, rynki spadły średnio o 15%, a niektóre akcje, zwłaszcza te związane z amerykańskimi gigantami technologicznymi, straciły nawet więcej. Drobni inwestorzy, którzy liczyli na stabilność swoich oszczędności, teraz patrzą na swoje portfele z niepokojem. Nie jest to jednak pierwszy raz, gdy giełda reaguje na polityczne decyzje. W przeszłości kryzysy wywołane przez pandemię COVID-19 czy konflikt na Ukrainie również powodowały duże spadki, ale obecna sytuacja różni się tym, że za zmiennością rynków stoi decyzja polityczna, a nie strukturalne problemy gospodarcze. Przeczytaj także: Wojna celna wstrząsnęła giełdami: Trump grozi Chinom, UE szuka porozumienia

Wzrost niepokoju – co teraz z moimi oszczędnościami?

Dzięki rosnącej liczbie zapytań od swoich klientów, banki z regionu powiatu Märkischer Kreis, takie jak Sparkasse i Volksbank, zauważyły wyraźny wzrost niepokoju wśród drobnych inwestorów. Chociaż panika jeszcze nie zapanowała, to z pewnością panuje atmosfera niepewności. Klienci zastanawiają się, czy powinni sprzedawać swoje akcje, zmieniać strategię inwestycyjną, czy może całkowicie wstrzymać plany oszczędnościowe.

„Ci, którzy nie mają odpowiednich informacji, mogą teraz panikować i sprzedawać swoje aktywa” – mówi Thorsten Klein, kierownik Private Banking w Volksbank Südwestfalen. Ekspert wskazuje, że obecna sytuacja jest zupełnie inna od wcześniejszych kryzysów, jak ten związany z pandemią COVID-19, kiedy to rynki spadły o 30% czy więcej. „Tym razem mamy do czynienia z reakcją rynków na decyzje polityczne, które mogą być krótkotrwałe” – dodaje.

Volker Schnippering, rzecznik Sparkasse an Volme und Ruhr, podkreśla, że takie sytuacje na giełdzie mogą być trudne do przewidzenia, ale historie z przeszłości pokazują, że rynki finansowe, kiedy reagują na decyzje polityczne, mają tendencję do szybszego odbicia – podaje Merkur. „Często tego typu zmiany są chwilowe. Choć sytuacja jest niepewna, nie panikujmy” – mówi.

Paniczna sprzedaż czy rozsądna strategia? Rady ekspertów

Zgodnie z wypowiedziami ekspertów, ważne jest, by w takich chwilach zachować spokój i nie podejmować pochopnych decyzji. „Nie powinno się sprzedawać akcji tylko dlatego, że rynek chwilowo spadł. Warto przemyśleć swoją strategię inwestycyjną i nie podejmować działań pod wpływem emocji” – mówi Klein. Przypomina on, że jednym z najlepszych rozwiązań w takich sytuacjach jest dywersyfikacja inwestycji. „Nie kładźmy wszystkich jajek do jednego koszyka” – dodaje, cytując popularne powiedzenie giełdowe.

Inwestorzy, którzy nie chcą rezygnować z długoterminowego inwestowania, mogą rozważyć przesunięcie swoich środków na bardziej stabilne rynki, na przykład te oparte na sektorach infrastruktury. „Zwykle inwestycje w firmy infrastrukturalne są bardziej odporne na wahania polityczne” – wskazuje Klein. Ponadto, inwestowanie w europejskie przedsiębiorstwa może okazać się mądrą decyzją, gdyż w ostatnich miesiącach wykazują one lepszą wydajność niż amerykańskie korporacje.