Nie żyje Margot Friedländer, jedna z ostatnich ocalałych z Holokaustu. Zmarła w Berlinie w wieku 103 lat. Była jedyną osobą z rodziny, która przeżyła – jej matka i brat zostali zamordowani w Auschwitz, a ona sama trafiła do obozu koncentracyjnego Theresienstadt. Po wojnie przez ponad 60 lat mieszkała w USA, by w 2010 roku wrócić na stałe do Berlina i poświęcić życie edukacji o Holokauście. Jej przesłanie „Seid Menschen” (Bądźcie ludźmi) poruszyło tysiące młodych ludzi i stało się symbolem pamięci i pojednania.
Nie żyje Margot Friedländer, jedna z ostatnich ocalałych z Holokaustu
Informację o jej śmierci podała Fundacja Margot Friedländer. Członek zarządu fundacji i lekarz Karsten Dreinhöfer powiedział w rozmowie z BILD: „Margot odeszła spokojnie dziś po południu w Charité. Fakt, że żyła tak długo, pomimo licznych chorób, zawdzięcza swojej niezłomnej woli życia i wielkiej misji, którą zawsze realizowała”.
Jeszcze w środę, 8 maja 2025, Margot Friedländer wzięła udział w Berlinie w uroczystości upamiętniającej zakończenie II wojny światowej. Jej pełne przestrogi słowa poruszyły wszystkich obecnych: „Dla was. Bądźcie ludźmi. O to was proszę: bądźcie ludźmi!”
Przeczytaj także: Val Kilmer nie żyje. Aktor znany z filmów „Top Gun”, „The Doors” i „Batman Forever” odszedł w wieku 65 lat
Friedländer powróciła do Niemiec w wieku 88 lat– po ponad 60 latach emigracji w Nowym Jorku. – „Nienawiść jest mi obca” – powiedziała kiedyś. Od tamtej pory odwiedzała w Niemczech niezliczone szkoły, gdzie jako świadek historii opowiadała o okropnościach Holokaustu.
Prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier, oświadczył: „Wiadomość o śmierci Margot Friedländer napełnia mnie głębokim smutkiem. Obdarzyła nas pojednaniem – mimo wszystkiego, co Niemcy uczynili jej, gdy była młoda. Za ten dar nie możemy być wystarczająco wdzięczni.”
Margot Friedländer urodziła się w 1921 roku w żydowskiej rodzinie. Jej matka i brat zostali zamordowani w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Ona sama, dzięki pomocy wielu osób, zdołała początkowo się ukrywać, ale została aresztowana i deportowana do obozu Theresienstadt. Przeżyła, podobnie jak jej przyszły mąż, z którym później wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych.
Z najbliższej rodziny Friedländer nie przeżył nikt poza nią. W czerwcu 2018 roku, w wieku 96 lat, została honorową obywatelką Berlina.